Roma – Napoli, derby Turynu i wiele więcej! Oto najważniejsze mecze na 2 listopada (sobota)

2 listopada nie będzie brakowało meczów, które warto obejrzeć. Derby Turynu, Napoli – Roma i wiele więcej – czy można chcieć lepszej soboty w długi weekend? Sprawdźcie transmisje już teraz!

Derby Turynu 2019 transmisja online. Gdzie oglądać?

Wojciech Szczęsny w bramce Juventusu to już raczej dość pospolity widok. Polak w najbliższą sobotę będzie miał przed sobą ważne zadanie, gdyż zagra w derbach Turynu – jednego z najważniejszych meczów dla każdego kibica Starej Damy.

Czy po ostatnim meczu wygranym rzutem na taśmę tym razem mistrzowie Włoch pokażą się z dużo lepszej strony? Początek tego starcia o godzinie 20.45.

Na włoskich boiskach polskich fanów w piątek powinno zainteresować jeszcze jedno widowisko – pojedynek Roma vs Napoli. Milik i Zieliński znów będą mieli okazję pokazać się swoim fanom, ale tym razem na pewno nie będą mieli łatwego zadania.

Mecze na dziś. Co oglądać 2 listopada?

Roma w tym sezonie przegrała tylko jeden mecz i miało to miejsce u siebie. Czy z Napoli też będzie musiała uznać wyższość przeciwników? Start o 15.

Eintracht – Bayern być może nie będzie wyrównanym meczem, ale każda okazja jest dobra do obejrzenia w akcji Roberta Lewandowskiego. Polak gra ostatnio jak z nut – czego się nie dotknie, zamienia się w gola. Liczymy na to, iż tym razem będzie podobnie!

Sevilla i Atletico Madryt na pewno chcą na koniec tego sezonu zająć miejsce w pierwszej piątce LaLiga. To jednak tylko plan minimum – o więcej trzeba będzie walczyć do samego końca.

Darmowe streamy. Meczyki w internecie dla każdego!

Sąsiedzi z czołówki tabeli nie będą chcieli odpuścić rywalom. Kto zgarnie komplet „oczek”? A może nastąpi podział punktów i o wskoczeniu do najlepszej trójki LaLiga będzie można póki co tylko marzyć?

Aston Villa u siebie niekoniecznie jest zespołem, którego nie trzeba się obawiać. Beniaminek już nieraz pokazał, że przeciwko najlepszym radzi sobie dobrze i zawsze walczy do samego końca o korzystny rezultat.

Tym razem przeciwko Liverpoolowi będzie naprawdę ciężko, ale kto wie, jak The Reds będą wyglądać po wyczerpującym meczu pucharowym z Arsenalem, który zakończył się wynikiem 5:5 oraz serią rzutów karnych